Niedziela, 21.08.2022 r. godz.10.00 -67 odcinek tygodnika mierniczo – geodezyjnego ,,Kawa z mierniczym,,
W studiu ,,Kawy z mierniczym” zjawili się jak zawsze Krzysztof Szczepanik – red. prowadzący oraz Leszek Piszczek – red. naczelny, poza tym obecni byli – Marcin Kostrzewski – mierniczy z Jeleniej Góry , Waldemar Czarnecki – mierniczy z Grudziądza,
Renata i Jacek Panchyrz- mierniczowie z Dąbrowy Górniczej, Łukasz Frątczak – radny Góry Św. Małgorzaty, Bogdan Zieliński – pokrzywdzony przez geodezyjny system z Wołomina oraz najważniejsza w tej edycji programu postać – Pani Małgorzata Sikorska – Kierasińska z Radomska.
W ramach odpowiedzi na pytanie ,,Co zdarzyło się ważnego w minionym tygodniu ?,, jak zwykle temat zrecenzował Leszek Piszczek, opowiadając o listach skierowanych do Redakcji tzn od informatyka, od Starosty Wolsztyna, wspomniał też wypowiedź Pana Waldemara Izdebskiego dot. błędów w identyfikatorach działek lecz najważniejszą rzeczą dla mierniczych jest uchwalenie przez Sejm ustawy, która w swej treści zawiera zapis o bezpłatnym dostępie do systemu ASG EUPOS.
W głównej części programu głos zabrała Pani Małgorzata Sikorska – Kierasińska, która obszernie przedstawiła swoje 20-letnie zmagania z władzami i urzędnikami miasta Radomska oraz z Wojewodą Łódzkim. Sprawa dotyczy działki nr 63 nazywanej przez urzędników Radomska raz ul. Zielną a innym razem Zieloną. Teren ten, który teraz stanowi pas o szer. 3 m i nazywany drogą nabyła matka Pani Małgorzaty jako stanowiący integralną część większego obszaru, wówczas rolnego i rzeczywiście służył jako dojazd ale wyłącznie do jej nieruchomości. Z niewiadomych przyczyn, naraz okazało się wydzielono ten pas dojazdu z całości własności, nadano mu numer i przyłączono do działki drogowej, której właścicielem za sprawą fałszywego wpisu do EGiB został przedstawiony jako własność Gminy Miasta Radomsko. Podobna sytuacja dotyczyła sąsiednich nieruchomości i w ten sposób powstał pas dojazdowy do nieruchomości o długości ok. 190 m. Pani Małgorzata a wcześniej jej Mama od ponad 20 lat walczą z machiną urzędniczą o sprawiedliwe rozstrzygnięcie tej sprawy, podnosząc argumenty w postaci braku dokumentów stanowiących podstawę przejęcia tego terenu przez Miasto. W 2007 r . Minister Budownictwa stwierdził na podstawie art. 156 Kpa nieważność prawomocnej Decyzji Wojewody Łódzkiego z 2000 r. o nabyciu z mocy prawa przez Gminę Miasta Radomska przedmiotowej działki nr 64 tym samym wyłączając ją z obiegu prawnego.
2-Decyzja-Ministra-Budownictwa-2007-nie-sprawdzono-dzialki-63Niestety, wskutek zaniedbania urzędu, lub też świadomego i celowego działania urzędników, ani w Księgach wieczystych ani w ewidencji gruntów i budynków nie dokonano zmiany właściciela. Kolejne władze/urzędnicy, a szczególnie Prezydenci Miasta Radomska, nie byli zainteresowany ujawnieniem tych niekorzystnych dla Miasta zmian. Jest to bulwersująca postawa, bo przecież Prezydent o tym wiedział i zataił te informacje z niewiadomych (lub wiadomych) powodów. Sytuacja ta skutkuje tym, że Urząd Miejski wydaje nieprawdziwe, obarczone nieprawdziwymi danymi dokumenty dot. tej spornej nieruchomości o nr 63. Pani Małgorzata w swej opowieści przedstawiała inne jeszcze naganne aspekty tej spraw dot. np. braku odpowiedzi na skargi kierowane do Urzędu w Radomsku, zatajanie braku zgodnego z prawem dojazdu do drogi publicznej przed zainteresowanymi mieszkańcami, braku odpowiednich uchwał o nadaniu drodze statusu drogi publicznej, nie spełnianie wymogów technicznych dot. drogi.
Na zakończenie całe gremium, łącznie z pokrzywdzoną Panią Małgorzatą, stwierdziło, że brak odpowiedzialności urzędników za popełnione błędy generuje swoistą „drogę przez mękę” jaką musi przejść obywatel by udowodnić prawdę. W tej konkretnej sprawie, po analizie dokumentów, jasno widać, że chociaż racja stoi po stronie obywatela to i tak górą są bezkarni urzędnicy. Ale czy na pewno bezkarni? A co, jeśli okaże się, że radomszczańscy urzędnicy świadomie niedopełniali obowiązków na szkodę interesu publicznego lub/i prywatnego?
Redakcja ,, Kawy z mierniczym” włączyła się do sprawy i postara się pomóc Pani Małgorzacie w kwestii wyprostowania błędów dot. zagadnień geodezyjno-administracyjnych .
0-skarga-do-LWINGiK Dokument-elektronicznyZapraszamy serdecznie na kolejny 68 odcinek naszego programu, jak zawsze czekają ciekawe tematy.
Wydaje się zasadnym poddanie w wątpliwość czy organ Prezydenta Miasta Radomska jest kompetentny do prowadzenia powierzonych mu spraw/zadań starosty – tu konkretnie do prowadzernia operatu ewidencji gruntów.
W przedstawionej sprawie dochodzi do zaniechania wypełnienia podstawowego obowiązku związanego z prowdzeniem ewidencji gruntów jakim jest jego aktualizacja operatu ewidencj gruntów.
Obowiązek ten naruszony został dwukrotnie, bo nie została wprowadzona informacja do rejestru EGiB wynikająca z treści decyzji administracyjnej ministra budownictwa (czyli z urzędu), ani na wniosek strony wnoszącej o ujawnieie treści decyzji ministra w operacie ewidencji.
Czy o taki rejestr nam, obywatelem chodzi? nieaktualny, ba! a nawet świadomie nieaktualizowany.
Panie Prezydencie wiedząc, że miasto nie jest właścicielem działki 63 i że stwierdzenie takiego prawa jest co najmniej wątpliwe Pan rozporządza ta częścią nieruchomości jak gdyby nic sie nie działo?
Pozostaje mieć nadzieje, że poniesie Pan konsekwencje swoich działań mataczenia.